Mauritius
Mark Twain napisał kiedyś, że „najpierw powstał Mauritius, a potem niebo. Niebo zostało skopiowane z Mauritiusa”. W dużej części to prawda: Mauritius słusznie słynie z szafirowych wód, biało-białych plaż i luksusowych kurortów. Ale Mauritius jest o wiele bardziej atrakcyjny niż najbielsza plaża. Jest to miejsce, które wynagradza nawet najmniejsze próby eksploracji. Wędrówki po zalesionym i górzystym wnętrzu czy świetne miejsca do nurkowania i snorkelingu na morzu. Można wybrać się na wycieczki statkiem do prawie idealnych wysepek lub na wycieczki do ogrodów botanicznych i kolonialnych plantacji.
Mauritius to też wspaniałe miejsce dające możliwość obserwacji dzikiej przyrody. A prawdziwy Mauritius jest tak naprawdę z dala od nadmorskich kurortów – gorąca mieszanka różnych kultur i spokojne wioski rybackie. Tu nigdzie nie jest daleko.